top of page

Ochrona kuraków i zajęcy

Czynna ochrona siedlisk.

Pomoc leśników i kół myśliwych oraz organizacji zajmującej się czynną ochroną.

Zagrożenia

Zając szarak Lepus europaeus

Z roku na rok spada populacja polskich zajęcy – ostrzegają leśnicy. Choroby zakaźne, kłusownictwo, intensyfikacja rolnictwa i drapieżnictwo sprawiają, że pogłowie zajęcy jest dramatycznie niskie, a populacje ich w niektórych regionach kraju są zagrożone.

Zając szarak (Lepus europaeus Pallas) występuje niemal w całej Europie, z wyjątkiem północnych części Skandynawii oraz byłego Związku Radzieckiego. W Polsce spotkać go można na terenie całego kraju z wyjątkiem najwyższych partii Tatr. Występuje głównie w środowisku rolniczym, znacznie rzadziej na terenach leśnych. Jest zwierzęciem bardzo żywotnym, jego okres rozrodczy trwa przez znaczną część roku – od drugiej połowy marca (pierwszy miot) do sierpnia. Samica wydaje 3-4 razy w roku po 2-5 młodych w miocie. Małe zajączki (w przeciwieństwie podobnych im wyglądem królików) rodzą się pokryte sierścią i mają po urodzeniu otwarte oczy. W przeciwieństwie do królików, szarak nie ryje nor, ale zajmuje zagłębienia w terenie.

Mimo, że w wielu artykułach i notatkach zachwala się powszechność występowania zajęcy w kraju, bliższe badania pokazują ,że ilość osobników stale i znacząco się zmniejsza. Pierwsza wzmianka o tym pojawiła się w latach siedemdziesiątych XX wieku (znawcy nie wiążą tego bezpośrednio z ostrą i mroźną zimą roku poprzedzającego obserwacje). Podobne załamanie populacji nastąpiło na początku lat osiemdziesiątych (tym razem wiąże się to srogą zimą roku 1979), Obecnie, nieprzerwanie od lat 90. aż po chwilę obecną populacja szaraka systematycznie maleje. Zlokalizowano już obszary kraju, gdzie zające nie występują. Są miejsca, gdzie zagęszczenie zajęcy wynosi ponad 40 osobników/100 ha powierzchni, a w niektórych rejonach Polski zagęszczenie szaraków wynosi od 1 do 18 osobników/100 ha (większe na wschodzie i centrum kraju, mniejsze na zachodzie). Co wpływa na zmniejszania się populacji zajęcy?

WARUNKI KLIMATYCZNE

Badania pokazują zależność pomiędzy zagęszczeniem zajęcy, a niektórymi czynnikami klimatycznymi (temperatura, opady, wysokość pokrywy śnieżnej). Szczególnie ważna dla populacji zajęcy jest pogoda w marcu.(marczaki) Utrzymujące się zimno w tym miesiącu może spowodować dużą śmiertelność wśród młodych zajęcy wywołaną niedogrzaniem organizmu i ograniczeniem dostępu do pokarmu dla karmiących samic. Również obfite opady deszczu w miesiącach letnich (czerwiec-sierpień) decydują o rozwoju wielu chorób, takich jak kokcydioza – groźnej dla zajęcy choroby wywoływanej przez pierwotniaki.

ROLNICTWO

We współczesnym rolnictwie coraz częściej i coraz więcej wykorzystuje się środków chemicznych. Zające żerują na polu zatruwają się herbicydami i fungicydami. Najbardziej niebezpieczny okres to wiosna i lato, kiedy ma miejsce intensywne zwalczanie szkodników roślin i chwastów. To jest też czas, kiedy zające się rozmnażają, więc szczególnie narażone są osobniki młode. Również mechanizacja prac polowych stwarza zagrożenie dla zajęcy. Największe straty młodych zajęcy występują na polach z lucerną ( 44 proc.), na łąkach trawiastych (18 proc.) i na łąkach z koniczyną – 17 proc. Osobniki, które nie zginą od razu, pokaleczone, umierają w męczarniach. Ocenia się np. że w skali sezonu rozrodczego ginie około połowa zajęcy, urodzonych w lucernie. Wysoka śmiertelność występuje też w uprawach żyta na zielonkę. Czasami stosowane są tzw. wypłaszacze, ale ich efektywność jest dość niska. Zagrożeniem może być także zwyczaj wypalania traw, ściernisk i łąk przez rolników w okresie wiosennym.

CHOROBY ZAKAŹNE

Co wpływa na rozprzestrzenianie się chorób? Głownie zbyt wysokie zagęszczenie populacji oraz warunki pogodowe. Ataki pasożytów wewnętrznych są uznawane za czynnik obniżający kondycję zajęcy i wpływający na zwiększenie śmiertelności. Pasożyty najczęściej oddziałują jako czynnik patologiczny dopiero wtedy, gdy występują masowo, co ma miejsce głównie na skutek infekcji bakteryjnych, zaburzeń pokarmowych i spadku kondycji zajęcy. Najwyższe zagrożenie dla populacji zajęcy występuje jesienią, gdy jest najwięcej młodych – wtedy choroby zbierają największe żniwo. Wyszczególnię kolejno najczęściej spotykane choroby.

– Kokcydioza, wywoływana jest przez pierwotniaki, jest to choroba młodych zajęcy. Epizoocja powoduje duże straty w warunkach wilgotnego i chłodnego lata, po którym następuje ciepła i długa jesień. Osobniki które przetrwają, uodparniają się na tą chorobę.

– Robaczyca przewodu pokarmowego to choroba pasożytnicza, wywoływana przez nicienie. Nicienie przebywając w jelicie cienkim i grubym, drążą błonę śluzową i wysysają krew, wywołując stany zapalne i anemię. Choroba może doprowadzić do znacznych strat zajęcy, szczególnie, gdy ich zagęszczenie jest wysokie lub gdy występują braki pokarmu w okresie zimy.

– Pseudogruźlica – choroba bakteryjna, która zaliczana jest do jednych z najgroźniejszych. Atakuje płuca, wątrobę, śledzionę, nerki i ścianki jelit. Zwierzę ginie wskutek kompletnego wychudzenia i wyczerpania.

– Pastereloza spowodowana jest bakteriami, zarażającymi krew i narządy wewnętrzne. Zakażenie następuje poprzez drogi oddechowe lub przez przewód pokarmowy. Jest ona częstą chorobą zajęcy, mogącą powodować znaczne straty pogłowia.

– Stafylokokoza wywoływana jest przez bakterie powodujące ropnie na skórze, płucach i w uszkodzonej tkance. Rzadko występuje w formie samodzielnej, pojawia się natomiast po okaleczeniach, zapaleniach, robaczycach płuc.

– Bruceloza wywoływana jest przez bakterie. Powoduje ona stopniowe wychudzenie oraz nabrzmienie śledziony i jąder. Zakażenie następuje drogą pokarmową.

– EBHS (zajęczy wirus) jest chorobą wirusową, która atakuje młode zające po 5-8 tygodniu życia. Przebieg choroby jest najczęściej ostry, a śmiertelność wynosi 70-100 proc.

DRAPIEŻNICTWO

Potencjalnymi drapieżnikami są głównie drapieżne ssaki i ptaki. Najbardziej liczącym się drapieżnikiem jest lis, a z innych – także mających wpływ na populację – można wymienić jenota, borsuka, zdziczałe i wałęsające się psy i koty, drapieżne ptaki oraz krukowate. Większość tych drapieżników poluje głównie na zające młode. Podczas badań ustalono, że ok. 50 proc. pokarmu rocznego lisów stanowiły zające. Dla napełnienie żołądka lis musi spożyć 1 zająca młodego lub ok. 1/6 zająca dorosłego. Nie zawsze udaje mu się wykorzystać całość upolowanego zwierzęcia, o czym świadczą liczne resztki niedojedzonych zajęcy, znajdowanych w pobliżu lisich nor. Jak pokazują szacunki zachodnich naukowców rodzina lisów może skonsumować 33 dorosłe zające rocznie. W ostatnim okresie nastąpił znaczny wzrost liczebności lisów. Ocenia się, że w okresie ostatnich 10 lat stan lisów w Polsce wzrósł od ok. 4,5 tysiąca do ponad 12 tysięcy. Wzrost spowodowany jest m. in. zbyt niskimi odstrzałami oraz wykładaniem szczepionek przeciwko wściekliźnie. Przyrodnicy oceniają, że by zmniejszyć śmiertelność zajęcy należałoby ograniczyć liczebność lisów. Sporym zagrożeniem są również domowe lub zdziczałe koty i watahy psów. Kruki widuje się w łowisku rzadko, jednakże populacja tego dużego ptaka wskutek zabiegów ochronnych znacznie zwiększyła się i czasem spotyka się kruki, która polują na młode zające. Także wskutek całkowitej ochrony myszołów i jastrzębi, ptaki te często polują na młode zające.

MYŚLISTWO

Dodatkowym czynnikiem zwiększającym śmiertelność zajęcy jest pozyskanie łowieckie. Twierdzi się że populacja zajęcy jest elastyczna i odporna pod względem presji myśliwych. Pozyskanie rzędu 40-50 proc. populacji w okresie jesiennym nie wpływa na obniżenie stanu ilościowego w roku następnym. Natomiast gdy populacja zajęcy nie jest poddana presji myśliwych i tak jej pogłowie nie wzrasta. Przypuszczalnie działają inne czynniki ograniczające. Ta elastyczność związana jest z wysoką produktywnością zajęcy, gdy stosunek młodzieży do dorosłych wynosi między 1,2 – 2,5. W dobrych łowiskach przyrost jesienny zapewnia, że populacja nie jest eksploatowana ponad stan. Prawdopodobnie użytkowanie łowieckie jest bodźcem powodującym podwyższenie rozrodczości, co zresztą może być potwierdzone wyższym stanem młodych zajęcy na powierzchniach poddanych eksploatacji w stosunku do liczby na terenach gdzie nie pozyskiwano zajęcy.

TRANSPORT KOŁOWY

Ogólnie brak jest dokładnych badań negatywnego wpływu ruchu kołowego na populację szaraka. Można przypuszczać, iż wskutek znacznego zwiększenia liczby samochodów i natężenia ich ruchu liczba zajęcy ginących na drogach systematycznie wzrasta. Ruch kołowy jest także przyczyną innych niekorzystnych zjawisk. Drogi są źródłem hałasu i spalin, więc zwierzęta starają się ich unikać, wybierając siedliska w bezpiecznej odległości. Równolegle występuje zjawisko parcia osobników migrujących w kierunku terenów komunikacyjnych, spowodowane atrakcyjnością pokarmu występującego na poboczach i w rowach przydrożnych. Szczególnie nocną porą można spotkać dużo zajęcy na obrzeżach dróg, gdzie giną oślepione światłami pojazdów.

KŁUSOWNICTWO

Jest obecnie prawdziwą plagą dla wielu gatunków zwierząt łownych w tym dla zająca. Przyczynia się do tego zjawiska trudna sytuacja materialna wielu uboższych rodzin i bezrobocie.

JAK ZWIĘKSZYĆ POPULACJĘ ZAJĘCY?

Myśliwi podejmują akcje wsiedlania zajęcy uzyskanych metodą hodowli wolierowych lub klatkowych.W sezonach łowieckich 2001/02-2004/05 wsiedlano w kraju do kilkuset zajęcy rocznie, w wyniku czego następnie wystąpił wyraźny wzrost, do 2,8-3,8 tys. osobników w sezonach lat 2007/08- 2011/12. Zające wypuszczano w wielu rejonach Polski, na przykład w sezonie 2011/12 największe ich liczby (290-380) wsiedlono w okręgach katowickim, koszalińskim i rzeszowskim. Zasiedlenia zajęcy mogą być, co najwyżej, zabiegiem uzupełniającym właściwych działań na rzecz trwałej odbudowy ich populacji. Właściwe starania muszą polegać na poprawieniu warunków bytowania szaraków. Najważniejszym zabiegiem wydaje się ograniczenie wysokich stanów lisów. Przy tym dla osiągnięcia znaczącego efektu, zwłaszcza na terenach z niskimi zagęszczeniami zajęcy, istotne jest wyraźne zredukowanie liczebności tych drapieżników. Potrzebnym zabiegiem byłoby poprawianie warunków pokarmowych i osłonowych na polach, poprzez zakładanie stałych remiz z roślinnością zielną i krzewiastą oraz uprawianie sezonowych, śródpolnych poletek łowieckich.

PERSPEKTYWY ROZWOJU SYTUACJI

Podsumowując: najważniejszymi czynnikami negatywnie wpływającymi na sytuację szaraka w Polsce są zmiany pogodowe, wzrost liczebności drapieżników, fragmentacja krajobrazu, zmniejszania się powierzchni użytków rolnych oraz wzrost natężenia ruchu komunikacyjnego. Do tej listy należy dodać jeszcze postępującą mechanizację prac polowych, jak również przekształcanie krajobrazu rolniczego w kierunku upraw wielkopowierzchniowych. Zmiany te prowadzą do obniżania liczebności lokalnych populacji i obserwowane już w wielu miejscach wyspowe występowanie. Przerwy ciągłości występowania zajęcy grożą izolacją genetyczną (szarak jest gatunkiem osiadłym). Spowoduje to powstanie chowu wsobnego, a w rezultacie nagromadzenie niektórych niekorzystnych cech genetycznych populacji. Nasz rodzimy, popularny szaraczek może stać się gatunkiem rzadkim w naszym krajobrazie.

Autor: Jerzy Wysokiński

W poszukiwaniu zająca i kuropatwy

 

 

Ministerstwo Środowiska bije na alarm – w Polsce żyje coraz mniej zajęcy i kuropatw! Jedyny sposób na ratunek i odbudowanie ich populacji to zakaz polowań na te zwierzęta obowiązujący przez cały rok. Minister Środowiska przygotował w tej sprawie rozporządzenie.

 

Jak wskazują przyrodnicy, w 2010 r. w Polsce było dwukrotnie mniej zajęcy niż w 1991 roku, a kuropatw 2,5 raza mniej! Według nich tak drastyczny spadek spowodowany jest głównie nieodwracalnymi zmianami w środowisku, w którym żyją te zwierzęta. Zającom i kuropatwom zagrażają zarówno rozwój rolnictwa wielkoobszarowego, jak i drapieżniki, m.in. lisy, ale też jenoty, a nawet borsuki czy ptaki drapieżne, szczególnie młodym osobnikom.

Projekt rozporządzenia trafi wkrótce do konsultacji społecznych i międzyresortowych. Zagwarantuje on zającom i kuropatwom pełną ochronę. Wprowadzenie moratorium dałoby im status zwierząt łownych objętych ochroną cały rok. Dzięki temu możliwy będzie ratunek dla tych gatunków i stopniowy wzrost liczebności ich populacji.

– Zające i kuropatwy to tradycyjni mieszkańcy polskich łąk i lasów. Przyrodnicy biją na alarm i ostrzegają, że oba te gatunki mogą już niedługo zniknąć z naszego krajobrazu. Dlatego musimy podjąć zdecydowane działania i zakazać polowań na zające i kuropatwy – powiedział Minister Andrzej Kraszewski uzasadniając inicjatywę.

Dotychczas podejmowane działania, polegające m.in. na próbach ograniczenia liczebności populacji lisa, co doprowadziłoby do zwiększenia liczebności zajęcy i kuropatw, nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Kiedy zającom i kuropatwom grozi całkowite zniknięcie z polskich lasów i łąk, ich śmiertelny wróg: lis, ma się coraz lepiej. Liczebność tego gatunku regularnie wzrasta. Zgodnie z rocznikiem statystycznym GUS „Leśnictwo 2008” liczebność populacji lisów w Polsce w 2000 r. wynosiła 145 tys. szt., a w 2008 r. ich liczba wzrosła już do 209 tys. szt. Do takiego stanu rzeczy przyczyniło się m.in. masowe zwalczanie wścieklizny, które spowodowało prawdziwą eksplozję liczebności tego gatunku.

Nowe rozporządzenie zmieniłoby obowiązujące na mocy rozporządzenia Ministra Środowiska z 16 marca 2005 r. w sprawie określenia okresów polowań na zwierzęta łowne (Dz. U. Nr 48, poz. 459 i Nr 163, poz. 1303) przepisy o dozwolonym polowaniu na zające i kuropatwy.W Polsce jest 31 gatunków zwierząt łownych. Moratorium na polowania obowiązuje w odniesieniu do łosia.

Od RGOP-Ełk

Tu własnie apelujemy do mysliwych i kół łowieckich: "Orla jucha", "RYŚ","ŁOŚ" a także okolicznych jak:

Wojskowe Koło Łowieckie Nr 160 TROP w Bemowie Piskim czy "LAS","PONOWA"o wybudowanie "posypów dla bażantów i kuropatw"w okresie zimowym. Co prawda zimy nie sa już takie ciężkie ale można na podtawie gromadzących się tam zwierząt ustalić wielkość populacji.

KJolejną bolączką jest także (tu apel do myśliwych) zredukowanie populacji lisa w miejscach i nie tylko,występowania wyspowego kuraków.

Problemem jest również lokalne panoszenie .się wrony siwej oraz kruków (w nadmiarze...niszczycieli młodych zajęcy czy gniazd ptasich i ich lęgów) które objęte są dyrektywą ptasią (DYREKTYWA RADY 79/409/EWG z dnia 2 kwietnia 1979 roku w sprawie ochrony dzikich ptaków (ze zmianami).

Najlepiej jak przyroda rządzi się sama w/g swoich praw ale tu zagrożone były by interesy ludzkie.

 

Będziemy starali się upubliczniać akcje z zaprzyjaźnionych kół łowieckich poprawiające ogólną sytuację zwierząt i ptaków nie koniecznie tylko tych łownych na naszej stronie.
Ważnym elementem ochrony kurakowatych,bekasowatych i innych ptaków łownych jest po prostu długofalowe  zaniechanie odstrzałów których na szczęście jest i tak stosunkowo nie wiele.

Apelować i współpracować będziemy z Nadleśnictwami i lokalnymi Leśniczymi o czynne przyłączenie się do akcji w celu jak najlepszej współpracy.

 

red.S. Haraburda.

Celowo zamieściłem link do starszej polskiej dyrektywy z uwagi na niejasność tej nowej 2009/147/WE z 30 listopada 2009 w sprawie ochrony dzikiego ptactwa z przyczyn nie jasności w niej zawartych.

link:

http://www.rp.pl/artykul/85950-Bezposredni-skutek-dyrektywy--mit-czy-rzeczywistosc.html

bottom of page